II K 259/15 - uzasadnienie Sąd Rejonowy w Nowym Dworze Mazowieckim z 2015-11-17

Sygn. akt II K 259 / 15

UZASADNIENIE

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

Oskarżony Z. K. i oskarżycielka posiłkowa B. K. są małżeństwem. Ze związku małżeńskiego z B. K. oskarżony ma dwoje dzieci: A. K. (1) (ur. (...)) i A. K. (2) (ur. (...)).

Do 28.10.2014 roku oskarżony z żoną i dwoma córkami mieszkali w J., przy ul. (...) we wspólnym domu. Od 28.10.2014 roku oskarżony nie zamieszkuje z żoną i córkami, gdyż wyprowadził się do swoich rodziców.

Oskarżony jest osobą nerwową, wybuchową, od wielu lat nadużywa alkoholu. Pod jego wpływem oskarżony staje się jeszcze bardziej agresywny.

Oskarżony od wielu lat z błahych powodów wszczynał awantury, podczas których wyzywał żonę B. K. słowami wulgarnymi powszechnie uznawanymi za obelżywe: „kurwo”. Do córki A. K. (1) zwraca się używając słów: „kurwo, szmato” Oprócz wulgaryzmów wielokrotnie groził żonie i córkom pozbawieniem życia i wypędzeniem z domu, używając słów: „kurwo zabiję cię”, „dopierdolę ci, pożałujesz tego”. Córki stawały w obronie matki, co spowodowało, że oskarżony zaczął uważać, że matka je buntuje, nastawia je przeciwko niemu. W okresie objętym aktem oskarżenia oskarżony gdy był pijany mówił, że uszkodzi im samochody, wszczynał awantury z błahych powodów. Do czerwca 2014 roku rodzina państwa K. była objęta procedurą Niebieskiej Karty. W tym czasie m.in. w dniach 15 i 23 czerwca 2014 r. oraz 30 października 2014r. w rodzinie K. doszło do interwencji policyjnej.

Oskarżony często nadużywał alkoholu, butelki trzymał pochowane w domu. Pod wpływem alkoholu wielokrotnie groził żonie oraz obu córkom, niszczył przedmioty użytku domowego np. drzwi. Interwencje policji powodowały, że bardziej się denerwował, przy policjantach zachowywał się spokojnie, ale kiedy odjeżdżali jego złość narastała.

B. K. nie stosowała wobec oskarżonego przemocy, próbowała poprawić z nim relacje, zmienić jego postawę, chciała by leczył się z alkoholizmu. Wielokrotnie przyjmowała przeprosiny oskarżonego i wierzyła jego zapewnieniom, że się zmieni, dawała mu szansę. Córki oskarżonego A. i A. K. (1) również nie dawały powodu do awantur i takiego traktowania. Osiągały dobre wyniki w nauce, nie sprawiały problemów wychowawczych.

Z. K. ma 46 lat, obecnie jest bezrobotny, zarejestrowany z prawem do zasiłku w wysokości 700zł, obowiązek alimentacyjny w wysokości 600 zł.

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie:

- zeznań oskarżycielki posiłkowej B. K. (k.2-2v,91-92, 126-130), zeznań pokrzywdzonej A. K. (1) (k. 6-7, 130-132), zeznań świadka G. R. (k.15v), zeznań oskarżycielki posiłkowej A. K. (2) (k.24v-25, 138-139), częściowo wyjaśnień oskarżonego (k. 125-126), zeznań świadka T. K. (k.95-96), zeznań świadka I. B. (k. 139-140).

- akt Sądu Rejonowego wN. (...) II Wydziału Karnego sygn. akt II K(...)

- karty karnej (k.146).

Podejrzany Z. K. przesłuchany w postępowaniu przygotowawczym nie przyznał się do zarzucanego mu czynu i odmówił składania wyjaśnień. Podczas rozprawy w dniu 30 lipca 2015r. oskarżony konsekwentnie nie przyznawał się do zarzucanego mu czynu. Wyjaśnił, że zdarzały się sytuacje, gdy używał obraźliwych słów w stosunku do osób najbliższych, ale było to w nerwach. Wyjaśnił, że w okresie objętym aktem oskarżenia sporadycznie spożywał alkohol, tylko raz trafił do izby wytrzeźwień. Podczas kłótni, które zdarzały mu się po alkoholu żona używała wulgarnych słów do niego, więc on zachowywał się tak samo, dochodziło do kłótni i wyzwisk.

Sąd zważył, co następuje:

W obliczu zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego należało dać wiarę wyjaśnieniom oskarżonego tylko w takim zakresie w jakim są zgodne z zeznaniami córek i żony oskarżonego. W pozostałej części relacja oskarżonego, w której nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu, zdaniem Sądu ukierunkowana jest na zaprzeczenie stawianym zarzutom i przedstawienie swojej osoby w wyłącznie pozytywnym świetle. Stanowi w ocenie Sądu wyraz przyjętej linii obrony, zmierzającej do uniknięcia ewentualnej odpowiedzialności karnej. Zdaniem Sądu wyjaśnienia oskarżonego w kształcie potwierdzającym wyłącznie fakt zaistnienia kłótni małżeńskich oraz twierdzenia jakoby do awantur z córkami dochodziło z uwagi na ich niestosowne zachowanie oraz fakt, że stawały w obronie matki, należy uznać za wykrętne i bezkrytyczne, nie znajdujące żadnego potwierdzenia w uznanych za wiarygodne dowodach. Z zeznań B., A. i A. K. (2) bowiem wynika, że awantury w domu zawsze wywoływał oskarżony będąc pod wpływem alkoholu oraz że do wyzwisk, gróźb, poniżania członków rodziny dochodziło dość często z błahych powodów. Zgodnie z relacją córek oraz żony oskarżonego oskarżony od dawna nadużywa alkoholu i będąc pod wpływem alkoholu używał słów wulgarnych w stosunku do żony i dzieci, stosował także przemoc fizyczną w postaci popychania. Zdarzały się sytuacje, gdy oskarżony będąc pod wpływem alkoholu uderzył żonę, a gdy córka stanęła w jej obronie uderzył i córkę. Z. K. jest osobą nerwową, wybuchową, ma trudny charakter. Jak wskazywali zawsze niewiele potrzeba było, aby oskarżony wywołał awanturę. Wystarczyło, że miał zły humor, wtedy do głowy przychodziły mu wszystkie żale. Żonie zarzucał, że ma kochanków, że jedna z córek A. K. (1) nie jest jego dzieckiem. Nie tylko zeznania najbliższych wskazują na to, że do awantur i niewłaściwych zachowań ze strony oskarżonego dochodziło już wcześniej, tzn. przed 2014 rokiem. Również analiza dokumentów znajdujących się w aktach sprawy II K (...) wskazuje na to, że wyjaśnienia oskarżonego w tym zakresie są nieprawdziwe. Wskazać bowiem trzeba, że jak wynika z zeznań córki oskarżonego A. K. (1) oskarżony w 2012 r. oraz 2013 r. nadużywał alkoholu, pod wpływem którego wszczynał awantury, w związku z którymi przeprowadzane były interwencje policji. Jak zostało powyżej wskazane wyjaśnienia oskarżonego są sprzeczne z uznanymi za wiarygodne zeznaniami B. K., A. K. (1) oraz A. K. (2). Czyniąc ustalenia faktyczne Sąd w pełni polegał na ich zeznaniach. Osoby te konsekwentnie i zgodnie przedstawiły okoliczności w jakich dochodziło w ich domu do wywoływanych przez oskarżonego awantur oraz powodów jego zachowania. Zeznania B. K., A. K. (1) i A. K. (2) należy uznać za szczere, spójne i wzajemnie się uzupełniające. Sąd dał wiarę tym zeznaniom również dlatego, że ich relacja znajduje częściowe potwierdzenie w treści dokumentów zgromadzonych w aktach sprawy II K (...) m.in. zeznaniach funkcjonariusza policji M. W. k. 23-23v akt II K (...), notatce urzędowej k. 38 akt II K (...). Sprawy z zakresu ustalenia ewentualnej przemocy w rodzinie należą bowiem do spraw, o których wiedzę najczęściej posiadają właśnie tylko zainteresowani i najbliżsi członkowie rodziny, więc nie sposób się dziwić, że wiedzę taką posiadają oskarżycielki posiłkowe B. K. i A. K. (2) oraz pokrzywdzona A. K. (1) a nie mają jej np. sąsiedzi stron. Jak bowiem wynika z relacji żony oskarżonego, jak również z relacji jego dzieci, dążą one do tego, aby oskarżony zaprzestał spożywać alkohol, zmienił swoje postępowanie, zaczął się interesować rodziną. Sąd miał okazję obserwować żonę oraz córki oskarżonego podczas rozprawy, widział ile kosztowało ich składanie zeznań przed Sądem, opisywanie sytuacji rodzinnej. W ocenie Sądu złożone zawiadomienie o popełnionym przestępstwie wynikało z bezradności pokrzywdzonych, z tego, że sami, swoimi prośbami, nie byli w stanie przez tak długi okres czasu zmienić postawy oskarżonego.

Sąd dał wiarę w całości zeznaniom G. R.. Świadek potwierdził, że oskarżony nadużywa alkoholu i pod jego wpływem wszczyna awantury. Jest to osoba obca dla stron postępowania, niezainteresowana sposobem rozstrzygnięcia tej sprawy.

Sąd obdarzył wiarą zeznania świadka T. K.. W ocenie Sądu zeznania świadka zasługują na wiarę – są logiczne, spójne, konsekwentne. Świadek jest osobą całkowicie obcą w stosunku do stron postępowania, ponadto jest funkcjonariuszem publicznym i nie miał powodu do fałszywego kreowania rzeczywistości.

Oceniając zeznania I. B. Sąd dał im wiarę, bowiem okoliczności, których dotyczą jej zeznania, nie były przedmiotem zarzutów stron. Zeznania te są spójne i logiczne, a także zgodne z ustalonym stanem faktycznym. Potwierdziła ona, że oskarżony będąc pod wpływem alkoholu znęcał się psychicznie nad B., A. i A. K. (1). Ponadto świadek potwierdziła, że oskarżony wszczynał awantury, ubliżał im słowami wulgarnymi i obelżywymi, groził im pozbawieniem życia i wypędzeniem z domu. Świadek jest funkcjonariuszem publicznym i w 2013 oraz 2014 r. bywała na kontrolach u rodziny K. w związku z prowadzeniem procedury Niebieskiej Karty. Świadek potwierdziła, że w rodzinie dochodziło do awantur, ubliżania, poniżania.

Na wiarę zasługuje także treść karty karnej oraz dokumentów znajdujących się w aktach spraw II K (...). Autentyczność oraz wartość dowodowa tych dokumentów nie budzi wątpliwości Sądu, gdyż zostały sporządzony przez właściwe organy, w granicach ich kompetencji oraz w przypisanej prawem formie.

Sąd również obdarzył wiarygodnością pozostałe dokumenty zaliczone w poczet materiału dowodowego ponieważ nie budzą one wątpliwości co do swej autentyczności i wiarygodności. Dokumenty te nie były kwestionowane przez żadną ze stron.

W świetle powyższych dowodów i poczynionych na ich podstawie ustaleń, Sąd doszedł do przekonania, iż oskarżony niewątpliwie swym zachowaniem wyczerpał znamiona zarzucanego mu czynu. Przestępstwo znęcania stypizowane w art. 207 § 1 k.k. zostało skonstruowane jako zachowanie z reguły wielodziałaniowe (postanowienie Sądu Najwyższego z 11. 12. 2003 r., IV KK 49 / 03). Może być popełnione umyślnie i to wyłącznie z zamiarem bezpośrednim o czym przesądza znamię intencjonalne „znęca się”. Pojęcie „znęcanie się” na gruncie art. 207 k.k. zawiera w sobie istnienie przewagi sprawcy nad osobą pokrzywdzoną, której nie może się ona przeciwstawić lub może to uczynić w niewielkim stopniu (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 11. 02. 2003 r., IV KKN 312 / 99). Znęcanie może przybrać formę znęcania się fizycznego i psychicznego. W pierwszym wypadku zachowanie sprawcy będzie polegało na zadawaniu cierpień fizycznych, jak na przykład bicie, szarpanie czy popychanie. Znęcanie psychiczne polegać będzie na dręczeniu psychicznym poprzez na przykład lżenie, wyszydzanie czy straszenie.

Zdaniem Sądu w okolicznościach niniejszej sprawy należy przyjąć, że oskarżony zachowaniem swoim dopuścił się wyczerpania znamion zarzucanego mu występku.

W okresie objętym aktem oskarżenia wszczynał domowe awantury, podczas których wyzywał żonę B. K. oraz dzieci A. i A. K. (1) słowami powszechnie uznanymi za obelżywe, poniżał ich. Zdaniem Sądu wypowiadane przez oskarżonego wulgaryzmy były wypowiadane w celu poniżenia osób, do których były kierowane, bowiem nikt bez wskazanego zamiaru nie zwraca się w ten sposób do własnych dzieci, żony. Oskarżony żonie i córkom groził pozbawieniem życia i wypędzeniem z domu.

Jak wynika z przeprowadzonych dowodów to na B. K. głównie skupiała się zawsze agresja oskarżonego. Jak wskazała oskarżycielka posiłkowa B. K., bojąc się męża, zmuszona była tolerować jego zachowania. Na przestrzeni wielu lat (na co wskazuje orzeczenie w sprawie 0II K (...)) oskarżony dopuszczał się wobec żony i córek wyzwisk, gróźb, a niekiedy także przemocy fizycznej w postaci uderzenia. Z uwagi na trudną sytuację finansową, przewagę fizyczną oskarżonego, w okresie przypisanym w wyroku oskarżycielka posiłkowa B. K. i jej córki A. i A. K. (2) tylko w niewielkim stopniu były w stanie przeciwstawić się takim zachowaniom męża i ojca. Natężenie i wielokrotność zachowań opisanych powyżej w stosunku do żony oraz dzieci powoduje, że zachowanie oskarżonego wypełnia znamiona przestępstwa z art. 207 § 1 k.k.

Zdaniem Sądu wina oskarżonego nie budzi wątpliwości.

Przystępując do wymiaru kary oskarżonemu Sąd kierował się zasadami określonymi w art. 53 kk.

Sąd wymierzając oskarżonemu karę 6 miesięcy pozbawienia wolności, miał na uwadze występujące w sprawie okoliczności łagodzące takie jak dotychczasową niekaralność oskarżonego, stosunkowo krótki okres trwania przestępstwa czerwiec 2014 r. do 30 października 2014 r. Jako okoliczność obciążającą Sąd potraktował dopuszczanie się czynu pod wpływem alkoholu oraz częstotliwość zachowań oskarżonego.

Sąd uznał, z uwagi na dotychczasową niekaralność oskarżonego, za zasadnym przyjęcie co do oskarżonego pozytywnej prognozy kryminologicznej. Wobec czego warunkowo zawiesił w stosunku do oskarżonego wykonanie wymierzonej kary pozbawienia wolności na okres dwóch lat próby. Jednocześnie Sąd zobowiązał oskarżonego w okresie próby do powstrzymania się od nadużywania alkoholu. Zdaniem Sądu koniecznym również było, aby osiągnąć w stosunku do oskarżonego cele wychowawcze i wdrożyć go do przestrzegania porządku prawnego oddanie oskarżonego w okresie próby pod dozór kuratora. Zastosowany środek probacyjny, oddanie oskarżonego w okresie próby pod dozór kuratora i zobowiązanie do powstrzymania się od nadużywania alkoholu, pozwoli zdaniem Sądu na skuteczną kontrolę zachowania oskarżonego i być może skłoni oskarżonego do refleksji i zmiany swojego dotychczasowego postępowania.

Sąd wbrew wnioskom prokuratora i pełnomocnika oskarżycielek posiłkowych nie orzekł zakazu zbliżania się do pokrzywdzonych, bowiem jak wynika z zeznań pokrzywdzonych po dacie wyprowadzenia się oskarżonego, nawet jeśli przychodzi do domu po swoje rzeczy, to jest spokojny i nie dochodzi do bezprawnych zachowań.

Uwzględniając sytuację materialną oskarżonego, Sąd na podstawie art. 624 § 1 kpk zwolnił go z obowiązku ponoszenia kosztów postępowania, przejmując je na rachunek Skarbu Państwa.

Z tych wszystkich względów Sąd orzekł jak w wyroku.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Anna Lewandowska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy w Nowym Dworze Mazowieckim
Data wytworzenia informacji: